Badanie zlecone przez Krajowe Towarzystwo Zapobiegania Okrucieństwu wobec Dzieci wykazało, że ponad dwie trzecie dorosłych w Anglii uważa, iż rodzice lub opiekunowie nie powinni fizycznie karać dziecka, a 58 proc. myślało, że jest to już nielegalne. Do tej pory ponad 60 narodów na całym świecie wprowadziło przepisy zakazujące
Poniedziałek, 13 października 2014 (12:19) Aktualizacja: Poniedziałek, 13 października 2014 (12:58) Do tragicznych wydarzeń doszło w Miechowicach w Bytomiu. Policjanci, zaalarmowani przez sąsiadów, znaleźli w środę w zeszłym tygodniu w jednym z mieszkań martwe 4-miesięczne niemowlę. Prokuratura bada przyczyny śmierci dziecka. W środę w zeszłym tygodniu na policję zadzwonili sąsiedzi, zaniepokojeni faktem, że od kilku dni nie widzieli 19-letniej kobiety i jej 4-miesięcznego synka. Kiedy na miejsce przyjechali funkcjonariusze, 19-latka była w mieszkaniu, sama otworzyła im drzwi. Była trzeźwa, niewiele potrafiła powiedzieć o tym, co się stało - powiedział nam Tomasz Bobrek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu. Dziecko nie żyło. Wyglądało na wychudzone i zaniedbane, jednak odpowiedź na pytanie, co było przyczyną jego śmierci, mają dać badania histopatologiczne. Prokurator Artur Ott wyjaśnił w rozmowie z RMF FM, że sekcja zwłok nie wykazała jednoznacznej przyczyny zgonu. Śledczy rozważają dwie hipotezy: wygłodzenie albo poważną chorobę, która mogłaby skutkować nieprzyjmowaniem pokarmu. Dziecko we wrześniu było z matką na badaniach w przychodni. Lekarze nie stwierdzili wtedy żadnych zaniedbań. Kobieta usłyszała zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo życia i zdrowia dziecka. Grozi jej do 5 lat więzienia. Jest pod dozorem policji. Jak się nieoficjalnie dowiadujemy, 19-latka i jej dziecko byli objęci opieką MOPS-u. Ojciec chłopca od kwietnia przebywa w zakładzie karnym.
Zmarli to 35-letnie małżeństwo, ich 4-letnie dziecko oraz 62-letnia kobieta – matka jednego z rodziców. Z wypadku bez większych obrażeń wyszło 5-miesięczne niemowlę. Starsze 4-letnie dziecko też zostało wydobyte z pojazdu żywe. Lotnicze pogotowie ratunkowe w stanie krytycznym zabrało go do szpitala w Bratysławie.
6-latek dostał się do sejfu rodziców. W rezultacie zginęła jego 5-letnia siostra. Rodzice zatrzymani Tragedia w amerykańskim stanie Indiana. 6-letni chłopiec znalazł w sejfie należącą do rodziców broń. Podczas zabawy śmiertelnie postrzelił w głowę swoją 5-letnią siostrzyczkę. Dziewczynka zmarła w drodze do szpitala. Policja zatrzymała rodziców dzieci. W trakcie śledztwa okazało się, że to nie pierwszy raz, kiedy ich syn otworzył sejf. Zabił 4-miesięczne dziecko! Jest już w rękach policji! Policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku przy współpracy sieci ENFAST w Biurze Kryminalnym KGP zatrzymali w Słupsku poszukiwanego 52- letniego mężczyznę, podejrzanego o ciężkie uszkodzenie ciała i zabójstwo 4- miesięcznego dziecka, do którego doszło na terenie Niemiec w 2016 roku! W walkę o życie Filipka z Jankowic zaangażowało się wiele osób. Mama i tata małego wojownika poinformowali, że przegrał "Nasze życie straciło sens, straciliśmy nasze szczęście bezpowrotnie. Dziś o godzinie odszedł nasz ukochany Filipek" - napisali na Facebooku rodzice Filipka Cholewy z Jankowic. O 17-miesięcznego chłopca walczyło wielu ludzi, a w jego ratowanie zaangażowało się też wiele znanych twarzy. Niestety malca zabił krwiak, który ukrył się w jego brzuszku. Krwawa łaźnia w Belfaście. Zadźgane niemowlę, dwuletnie dziecko walczy o życie Koszmar wydarzył się we wtorek wczesnym wieczorem. Przybyli na miejsce ratownicy zastali umierające dzieci: 8-tygodniowe i 2-letnie. Były ciężko poranione. Aresztowano 29-letnią kobietę, jednak policja nie informuje, czy to matka maluszków. Tragiczny wypadek w Łódzkiem. Nie żyje dziecko Tragedia wydarzyła się w środę po południu w Krośniewicach w województwie łódzkim. Kierująca autem 34-latka straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w drzewo. Zderzenie nie przeżyło dziecko, które podróżowało z kobietą. Chłopczyka znaleziono poza samochodem. Najprawdopodobniej nie był przypięty pasami. Tragiczna śmierć dziecka w parku w Warszawie. Nowe fakty Tragicznie zakończył się spacer 29-letniej pani Olgi i jej półrocznej córeczki Liliany. W warszawskim parku na kobietę i dziewczynkę spadł potężny konar. W wyniku doznanych obrażeń niemowlę zmarło w szpitalu. Stan 29-latki jest ciężki, kobieta ma złamany kręgosłup. Czy wypadku można było uniknąć? Zdaniem Zarządu Zieleni tego zdarzenia nie można było przewidzieć. Tragedia na porodówce! Nie żyje mama i dziecko Nie żyje 39-latka, która zgłosiła się w poniedziałek do szpitala w Brzegu z ciążą bliźniaczą. Jeden z płodów obumarł i kobieta była przygotowywana do porodu przez cesarskie cięcie. Niestety tuż przed zabiegiem zasłabła. Według nieoficjalnych informacji mogła mieć tętniaka. Drugie dziecko udało się uratować, ale jego stan jest bardzo ciężki. 2,5 roczne dziecko wypadło z okna. Nie żyje Tragedia w Wałbrzychu. 2,5 roczne dziecko wypadło z trzeciego pięta. Maluch zginął na miejscu. Dziecko utonęło w swoim łóżku. Może to spotkać każdego Patrzyła, jak jej synek beztrosko pluska się w basenie sąsiadów. Serce podeszło jej do gardła, gdy zachłysnął się wodą. Jednak zaraz ją odkaszlnął. Uspokoiła się. Gdy wrócili do domu, chłopiec wydawał się senny. Chwilę później już nie żył Zostawił córkę w aucie. Ugotowała się żywcem To nie mieści się w głowie. Ojciec zostawił 2-letnią córeczkę zamkniętą w rozgrzanym samochodzie. Na 16 godzin! Dziecko nie miało szans tego przeżyć. Został aresztowany za znęcanie się nad dzieckiem i morderstwo. Nie żyje 5–tygodniowa dziewczynka. Matka była pijana. Pięciotygodniowa dziewczynka zmarła w mieszkaniu przy ul. Piłsudskiego w Konstantynowie Łódzkim. Policja zatrzymała jej matkę. Była pijana Zginął pięciolatek! Ojciec usłyszał zarzuty! Pięć lat więzienia grozi mężczyźnie, który przejechał ładowarką pięcioletniego syna. Do tego potwornego wypadku doszło w sobotę po południu w Łyszkowicach (woj. łódzkie, pow. łowicki). Mężczyzna był pijany. 4-latek zginął pod kołami ładowarki! Potworny wypadek w w Łyszkowicach (woj. łódzkie, pow. łowicki). 4-letni chłopiec zginął pod kołami ładowarki, którą prowadził jego ojciec Nie żyje 3-letnia dziewczynka i jej ojciec! Tragedia na obwodnicy Opoczna. W zderzeniu tira i osobówki zginęła 3,5-letnia dziewczynka i 30-letni mężczyzna. Nie żyje 5-latka. Zmarła w szpitalu! Rodzice pięcioletniej Natalki z Rybnika oskarżają lekarzy o złą diagnozę 5-latek zginął na wakacjach. Poparzył się... Tajlandia jest jednym z najpopularniejszych kierunków egzotycznych podróży Polaków. Jednak trzeba tam bardzo uważać, bo w morzu czyha śmiercionośna meduza, która zabiła już 63 osoby! Ostatnio od jej macek zginął 5-letni chłopiec! 6-miesięczny chłopiec nie żyje. Tragedia rodzinna! Co wydarzyło się w nocy z soboty na niedzielę? Nad ranem pogotowie ratunkowe w Aleksandrowie Kujawskim otrzymało wezwanie do nieprzytomnego chłopca. Lekarz przybyły na miejsce stwierdził zgon 6-miesięcznego Stasia. Chłopiec cierpiał od dawna na ciężką chorobę, był pod opieką czterech lekarzy. Zmarł nad ranem w niedzielę. Sąsiedzi twierdzili, że tego dnia w domu u rodziców była impreza, ale to nieprawda – rodzice byli trzeźwi, po przesłuchaniu zwolniono ich do domu Polka zakatowała swojego 7-tygodniowego synka Mieszkająca w Anglii młoda Polka Katarzyna G. zabiła swojego malusieńkiego synka. Rany na głowie wskazują, że nie mógł to być wypadek – uznali lekarze ze szpiala w Manchesterze i wezwali policję. Ojciec dziecka w ogóle nie wiedział o jego istnieniu, bo Katarzyna G. rozstała się z nim we wrześniu ub. roku Polka zatrzymana ws. śmierci niemowlęcia! Zmarło 7-tygodniowe dziecko w Anglii. Policja zatrzymała już w tej sprawie trzy osoby. Wśród nich jest 24-letnia matka chłopca, Katarzyna G. – podaje Daily Mail Noworodek zmarł w szpitalu. To kolejna śmierć w tej placówce! Rodzice wcześniaka, który zmarł w szpitalu wojewódzkim w Chełmie, są wściekli na lekarzy. Zarzucają im, że nie poinformowali ich o ciężkim stanie dziecka i nie podjęli na czas decyzji, dzięki której mógłby kolejne oskarżenia pacjentów pod adresem tego szpitala Śmierć Szymonka. Dlaczego nikt nie wpadł na to, że... Rodzina Beaty Ch. (41l.) korzystała z pomocy społecznej, jednak nikt nie podejrzewał jej, że przez dwa lata bierze zasiłek na nieżyjące dziecko. Nikt z MOPS przez dwa lata nie zorientował się, że dziecko nie żyje! Jak to możliwe? 1 Kupony rabatowe Nie żyje 5-miesięczne dziecko. Do tragedii doszło w jednej z miejscowości na Podkarpaciu. Zatrzymano rodziców dziewczynki – 22-letnią matkę oraz 24-letniego ojca. To siostra 24-latka zawiadomiła służby, po tym, jak w niedzielę postanowiła odwiedzić brata i jego rodzinę. To ona odkryła, że dziewczynka nie żyje.
W poniedziałek mieszkańców Chełma zelektryzowała wiadomość o zabójstwie kilkumiesięcznego dziecka. Tymczasem okazuje się, że owszem malec nie żyje, jednak okoliczności jego śmierci, nie są tak oczywiste. W niedzielę około godziny 17 babcia chłopca widząc dziecko nie dające oznak życia, wezwała na miejsce pogotowie ratunkowe. Powiadomiona została także policja. Niestety, pomimo szybko udzielonej pomocy, chłopca nie udało się uratować. Tymczasem matka dziecka, zaczęła oskarżać swojego partnera, o zabójstwo niemowlęcia. Nie potwierdzają tego policjanci, jednak w tej sprawie toczy się prokuratorskie śledztwo. Jak ustaliliśmy, sprawa śmierci dziecka nie jest do końca jasna, trwa też wyjaśnianie wszelkich okoliczności. – Na ciele chłopca nie odnaleziono żadnych śladów wskazujących na to, by dokonywano wobec niego przemocy. Dziecko było też schludnie ubrane i zadbane – wyjaśniał nam Kamil Gołębiowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Ponieważ podczas oględzin nie udało się stwierdzić przyczyny zgonu, ciało zostało przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej w celu wykonania sekcji zwłok. Została ona przeprowadzona we wtorek lecz jej wyniki będą znane dopiero za kilka dni. Śledczy biorą pod uwagę jeszcze jeden wątek. Mianowicie chłopiec był wcześniakiem, chorował, cierpiał również na problemy z sercem. Policjanci przesłuchali także rodziców niemowlęcia. Jak ustaliliśmy, znajdowali się oni pod wpływem alkoholu. Co więcej, matka dziecka znana jest funkcjonariuszom. Była ona wielokrotnie notowana. (fot. lublin112) 2016-05-11 20:26:57
7 lipca, w piątkowe popołudnie około godziny 17:00, ratownicy z Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi otrzymali zgłoszenie o dziecku, które ma problemy z oddychaniem. Lekarze, którzy dotarli na miejsce, zastali 7-miesięczną dziewczynkę na rękach matki. Niemowlę było sine. Od razu przystąpiono do ratowania życia i zdrowia malucha. Winy okazał się smoczek.
Nie żyje 5-miesięczne dziecko. Sprawę bada policja - Głos Wielkopolski Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem .
Lekarzom nie udało się uratować życia 4,5-miesięcznej dziewczynki, która zmagała się z zaawansowaną sepsą. Dziecko z rozwiniętą sepsą trafiło do Szpitala Specjalistycznego w Zabrzu. Na początku choroby rodzice dziewczynki mieli konsultować się z lekarzami tylko poprzez teleporady – opisuje serwis polsatnews.pl. Kbx2b. 137 346 374 189 26 277 371 326 199

nie żyje 4 miesięczne dziecko